Automotive Lifestyle
Nareszcie mogę zaprezentować Państwu pierwsze zdjęcia oraz modyfikacje drugiego demonstracyjnego samochodu, czyli „BMW E30” z 1990 roku. Poszukiwania nowego egzemplarza trwały długi czas, początkowo chciałem zostać przy poczciwym Fiacie, myślałem o Punto II HGT, padł również pomysł odnalezienia mało docenianej wersji E36 Compact. Jednakże w obu przypadkach kluczowy problem stanowiła zaporowa kwota zakupu.
Pewnego dnia przeglądając sieć, odnalazłem ciekawą bazę, o której marzyłem, lecz po głowie chodziły mi wspomnienia tych wszystkich remontów, wiadomo stare samochody, pomimo iż są najlepsze, wymagają sporo pracy. Jednak postanowiłem zaryzykować, pojechałem, zobaczyłem i byłem nieco rozczarowany, Bmw wyglądało inaczej niż na zamieszczonych zdjęciach mocno niekompletne z wadami blacharskimi, gdy właściciel odpalił silnik, zacząłem pomalutku zmieniać zdanie, po oględzinach okazało się, że remont podwozia nie będzie stanowił większego problemu. Serce pojazdu to rzędowa 6-cylindrowa, 24 zaworowa jednostka M50B20 z pojedynczym Vanosem posiadająca jakieś 150 KM. Zainstalowałem tu osłonięty sportowy filtr powietrza oraz chromowaną rozpórkę kielichów firmy Jom Inxx dla dodatkowego usztywnienia zawieszenia, tego typu rozwiązanie odnajdziemy również z tyłu. Prace blacharskie objęły pas tylny, nadkola przednie, a cieknąca do bagażnika woda, uwydatniła oznaki korozji, dlatego trzeba było wszystko dokładnie oczyścić, niektóre miejsca wymagały zaspawania niewielkich ubytków. Wymieniłem źle naprawiony prawy frontowy błotnik, pas dolny, ponieważ wcześniejszy użytkownik musiał zaliczyć jakiś słupek parkingowy lub coś w tym rodzaju. Lakiernik natomiast zajął się profesjonalną naprawą poszycia nieudolnie pospawanego, wyrwanego wcześniej tylnego błotnika, który zaczął pękać oraz był paskudnie wygięty najprawdopodobniej pod wpływem temperatury. Po ogarnięciu blacharki przyszedł czas na drobne prace elektryczne, podpięcie spryskiwaczy i ogrzewania tylnej szyby dodatkowo poprowadziłem nowe odseparowane przewody pod system audio, cała wymontowana wcześniej tapicerka po solidnym praniu powróciła tam, gdzie jej miejsce. System audio zaadaptowałem z poprzedniego projektu, a więc odnajdziemy tu dobrze znaną jednostkę sterującą Sony CDX-GT310 4x50 z pilotem, głośniki Hertza Dsk 165, zwrotnice tej samej firmy, subwoofer Sony XS-L102P5S 25 cm, wzmacniacz to Blaupunkt GTA 4 Special Mk II. We wnętrzu nie zmieniło się za dużo, poza wyczyszczeniem tapicerki, uzupełnieniem brakujących elementów deski rozdzielczej i zastąpieniu tych w kiepskim stanie, doszły chromowane ramki na zegary, mieszek wraz z gałką zmiany biegów. Każdy mój projekt zawiera nutę indywidualności, dlatego zastosowałem tu kilka modyfikacji.
W oczy rzuca się replika zderzaka M3 z kierunkowskazami clear chrom, aby go zainstalować, musiałem przebudować nieco pas przedni. Stare przednie reflektory zastąpiłem nowymi, pojazd otrzymał również oświetlenie tylne z kloszami black clear glass firmy Depo. Fabryczny wąski zderzak został wymieniony na prawidłową wersję lift, a następnie polakierowany, dzięki temu udało się uzyskać ciekawy i bardzo spójny efekt stylistyczny, oprócz tego zagościły emblematy M zamiast tradycyjnego godła bawarskiej marki. Aluminiowe znacznie przesadzone felgi szesnastki, Borbet T zastąpiłem czarnymi piętnastkami RH, także ze stopów lekkich z polerowanym rantem, opony o wyższym profilu 195/50 R15 polepszyły komfort podróżowania. Tapicerka siedzeń otrzymała nowe tymczasowe obicia w kolorze jasnego beżu, samochód oprócz ładnej sylwetki musi być bezpieczny, więc kolejną rzeczą, którą należało wykonać była wymiana sfatygowanego zawieszenia. Wszystkie elementy takie jak tuleje wahaczy, końcówki drążków, łączniki stabilizatorów są wymienione, kolumny McPhersona, rozebrałem, wypiaskowałem, a następnie polakierowałem, składając je na nowych częściach. „BMW E30” ma teraz komplet sportowo turystycznych sprężyn i amortyzatorów MTS o obniżeniu 40/35 mm, stare zmordowane stalowe przewody hamulcowe wyleciały, ustępując miejsca ich miedzianym odpowiednikom. Oprócz tego znajduje się tu komplet wentylowanych, nawiercanych i frezowanych tarcz firmy Mikoda model GT, klocki, z jakimi współpracują to nieco twardsze TRW, nie zabrakło polakierowanych zacisków w kolorze czarnym.
BMW E30 „Bad Bimmer”
Projekt serwisu „Car Madness”
Teraz wygląda trochę inaczej. Nie ma naklejek, posiada ciemne emblematy Bmw i jeździ na stalówkach.
Mam już kilka pomysłów, aby nie zakłócać linii nadwozia, wygładzone zostaną progi, czyli oryginalny polakierowany baranek zniknie, a na jego miejsce pójdzie nowy lakier. Jednak to odległa przyszłość, ponieważ dla mnie mechanika jest najważniejsza. No i chciałbym kiedyś zmienić fotele oraz kanapę, ale widząc ceny używanych części, trzeba będzie poczekać.
Także widziałem go na żywo bardzo dobrze utrzymany, widać projekt kosztował sporo pracy i pieniędzy. Pozdrawiam fana marki, E30-tka nic dodać nic ująć.
Dodaj komentarz