Recenzja Need For Speed Underground

Producentem i zarazem wydawcą tytułu „Need For Speed Underground” została firma Electronic Arts.  Niewątpliwie inspirowana była przebojem kinowym „The Fast And The Furious”. Można to poznać, choćby po oprawie audiowizualnej lub patrząc na niektóre tryby rozgrywki. Zwykle w tego typu produkcjach nie możemy liczyć na fabułę. A w opisywanym tytule jest ona dostępna, co powoduje jeszcze większą frajdę podczas trwania rozgrywki. Twórcy zadbali o licencję, pojazdy wyglądają autentycznie i prowadzą się doskonale.

 

Pierwsza część pt. „Road & Track The Need For Speed” była przebojem, do dzisiaj uważana jest przez wielu graczy za najlepszą z serii. Kolejne części jednak nie prezentowały się tak dobrze z wyjątkiem „Need For Speed Hot Pursuit II. Underground jest jakby rewolucją, powiewem świeżości w podejściu do wirtualnego ścigania. Do naszej dyspozycji oddano kilka trybów rozgrywki. Pojedynczy wyścig, zmagania z czasem itp. Jednak najważniejszym z nich jest kariera, w której oprócz pieniędzy uzyskujemy respekt wśród miejscowych królów szos. Posiadając przy sobie niewielką sumę pieniędzy, musimy rozdysponować ją w odpowiedni sposób, kupując swój pierwszy samochód. Niestety na wstępie nie jest on demonem prędkości, lecz w miarę wygrywania kolejnych wyścigów może się takim stać. W całym przedsięwzięciu pomoże nam atrakcyjna kobieta o imieniu Samantha, miłośniczka samochodów, która wprowadzi nas w ten ciekawy świat i wyjaśni, jakie reguły tutaj panują. Idealna towarzyszka każdej osoby uwielbiającej motoryzację. Nie ominą nas także chwile, w których napytamy sobie biedy, zarówno u naszej nowej przyjaciółki, jak i miejscowego lidera wyścigów ulicznych o imieniu Eddie. Podczas rozgrywki napotkamy następujące eliminacje takie jak: drag, szybki wyścig na dystansie 1/4 mili. W tym pojedynku przyda się nam dodatkowa butla z nosem i błyskawiczna zmiana biegów. Knockout składający się z kilku okrążeń, po każdym pokonanym kółku odpada zawodnik, który podróżuje na samym końcu i trwa to do tej pory, aż zostanie tylko jeden. Drift polega na prowadzeniu pojazdu w kontrolowanym poślizgu. Ewolucję należy wykonywać w odpowiedni sposób, aby zdobyć wymaganą ilość punktów. Sprint to jeden z najlepszych trybów, w którym musimy przejechać trasę, biegnącą z punktu A do punktu B. Circuit jest torem składającym się z kilku okrążeń. Na samym początku wygrywanie z konkurentami nie stanowi problemu. Potem jednak poziom trudności wzrasta i staje się coraz bardziej wymagający. Przejdźmy teraz do samochodów, dzięki którym powiększamy swój prestiż. A jest, w czym wybierać, twórcy oddali do naszej dyspozycji 20 licencjonowanych pojazdów. Znajdziemy wśród nich między innymi Hondę Civic, Nissana 240SX, Subaru Imprezę, Nissana Skyline i wiele innych. Różnią się między sobą nie tylko wyglądem lub ceną zakupu, ale również wieloma parametrami. Lista podzespołów, które możemy zainstalować, jest naprawdę spora. Zaliczymy do nich: zderzaki, maski, lusterka, reflektory, nakładki na światła, progi, przyciemniane szyby, felgi, tłumiki i neonowe podświetlenie podwozia. Karoserię przystrajamy dodatkowo stylowymi naklejkami sponsorów oraz wszelkiego rodzaju grafikami. Jeśli chodzi o mechanikę, obniżamy i utwardzamy zawieszenie, montujemy chip zwiększający moc oraz turbosprężarkę, podtlenek azotu i lepsze hamulce. Mamy tutaj dużą listę akcesoriów znanych firm tuningowych. Jedyną wadą, moim zdaniem nie do końca przemyślaną, jest tuning na siłę. Warto o tym wspomnieć, ponieważ wszystkie przeróbki naszego samochodu mają znaczenie nie tylko w kwestii estetyki lub osiągów, ale również dla samego rozwoju kariery.

 

Efekty wizualne, jakie doświadczamy w „Need For Speed Underground” zasługują na solidne wyróżnienie za sprawą silnika „EAGL 1”. Rozmywająca się trójwymiarowa grafika potęgująca uczucie prędkości lub mokra nawierzchnia odbijająca światła miasta potrafi wywołać niezapomniane wrażenia, chyba u każdego, kto ma styczność z tym tytułem po raz pierwszy. Ciekawostką są animowane przerywniki filmowe, w których wystąpili prawdziwi aktorzy. Samochody posiadają mnóstwo szczegółów, podczas odpalania instalacji nitro zieją ogniem z układu wydechowego. Soundtrack tak samo dobry, jak w przypadku „Need For Speed Hot Pursuit II”. Efekty dźwiękowe również bez zarzutów.

 

Twórcy „Need For Speed Underground” zawarli w swoim produkcie dwie pasję. Czyli, tworzenie indywidualnych projektów i pragnienie szybkości. To całe obcowanie z motoryzacją, szczególnie da entuzjasty, sprawiło, że gra trafiła do wielu ludzi, między innymi z tych powodów stała się niepodważalnym hitem.

 

Samochody:

 

Acura Integra Type R, Acura RSX Type S, Dodge Neon 2-door, Ford Focus ZX3, Honda Civic Si Coupe, Honda S2000, Hyundai Tiburon GT, Mazda Miata MX5, Mazda RX-7, Mitsubishi Eclipse GSX, Mitsubishi Lancer 2.5 RS, Nissan 240SX SE, Nissan 350Z, Nissan Sentra SE-R Spec V, Nissan Skyline R34 GTR, Peugeot 206 GTi/S16, Subaru Impreza 2.5 RS, Toyota Celica GT-S, Toyota Supra, Volkswagen Golf GTI 2.0.

 

Zobacz również:

 

Recenzja Need For Speed Hot Pursuit II >>>

Recenzja Need For Speed Underground 2 >>>

Recenzja Need For Speed Most Wanted >>>

Recenzja Need For Speed Carbon >>>

Recenzja Need For Speed Undercover >>>

Recenzja Need For Speed The Run >>>

Zagłosuj na grę Need For Speed Underground >>>

Wymagania sprzętowe Need For Speed Underground >>>

 

04-04-2015 Cole   Need For Speed
1


Dodaj komentarz

Nawigacja

Nasza społeczność